Witajcie,
już się chwaliłam że wygrałam rozdanie u Vnesi, teraz czas
się pochwalić paczuszką, która wreszcie do mnie dotarła, nie mogłam się
doczekać, najpierw poczta się czołgała, potem listonosz zostawił avizo,
mimo że byłam w domu.. Normalnie koszmar!
Ale jest!
Zdjęcia są Vnesiowe. Ja dorzucę swoje kiedy pomaluję paznokietki, czerwony lakier jest bardziej malinowy, nie mam takiego, urzekł mnie! Mam takie błyszczyki i nie używam bo wolę krwistą czerwień od której się roi w mojej kosmetyczce, więc zacznę używać teraz malinowych połączeń. Niebieski jest burzowy, jak burzowe ciemne niebo, czyli bardziej szary - baaardzo nietypowy kolor.
Dziękuję Vnesiu za paczuszkę.
Opowiem wam anegdotkę. Dziś jest 3cia rocznica mojego ślubu, mąż kupił mi lakier do paznokci wczoraj na pocieszenie moich ostatnich niepowodzeń w szkole.. Szukał i szukał.. obszedł 3 rossmany.. i kupił mi lakier w kolorze... takim samym jak już mam.. To oznacza że mam chyba za dużo lakierów hihihi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pamiętaj zanim wstawisz mi Komentarz. Mój blog to nie miejsce na Twoją reklamę. Pozdrawiam Cieplutko i dziękuję Ci za Komentarz.